Do tego tematu zbierałam się od dłuższego czasu, ale zawsze znajdowało się coś ważniejszego, pilniejszego lub bardziej aktualnego. Dzisiaj uznałam, że to jest właśnie ten moment - początek wakacji, dalekie podróże, pamiątki przywiezione z drugiego końca świata/kraju/miasta. Do tego trafiłam na to wnętrze - i odwrotu już nie było :)
Mapy na ścianie - widok kojarzący się głównie z przepastnymi gabinetami, mahoniowymi meblami, kolonialnym wystrojem i karafkami z drogimi alkoholami w barku-globusie ;) Ten stereotyp został już dawno obalony i coraz częściej widuję ten element wystroju "na salonach". W wersji maxi jako fototapety lub wielkie plakaty z mapą świata, w wersji glam w złotych lub czarnych symetrycznie ułożonych ramach, vintage z układami średniowiecznych miast a w stylizacjach loftowych jako uporządkowana struktura ulic.
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami kilkoma inspiracjami, jak wykorzystać mapy w wystroju czterech różnych pomieszczeń w domu - jadalni, pokoju dziecięcego, sypialni i ... łazienki.
JADALNIA
POKÓJ DZIECIĘCY
SYPIALNIA
ŁAZIENKA
Podoba się Wam pomysł wykorzystania map jako elementu dekoracji wnętrza? A może traktujecie je wyłącznie funkcjonalnie? :)
zdjęcia: pinterest